Pierwsza ukończona budowla:)
W weekend mąż przywiózł na naszą działeczkę garaż. Będzie stanowił ochronę dla różnych rzeczy przed deszczem i złodziejami:) Powoli zaczyna coś się dziać, dwie wywrotki piasku już na miejscu. Trzeba będzie jeszcze raz położyć warstwę izolacji przeciwwilgociowej, ekipa trochę się pospieszyła przyszedł przymrozek i niestety w niektórych miejscach poodpadało. Ale w planie i tak były przynajmniej 2 warstw więc czekamy aż będzie pewność dodatniej temperatury z kolejnymi warstwami. Byliśmy też zaskoczeni telefonem od pana który chce nam postawić skrzynkę elektryczną (przyłączeniową). Składaliśmy papiery we wrześniu i wydawało się nam, że to nie będzie tak szybko. Ciekawe jak to się dalej potoczy...